Szłam spokojnie przez las, nagle usłyszałam cichy szmer. Poszłam w tamto miejsce i zauważyłam zajęcia, lecz nie był to zwykły zając, zmieniał się w: węża, jelenia, jeża, lisa i znów w zająca. Byłam zdziwiona a zarówno zdumiona nigdy wcześniej nie widziałam takiego stworzenia. Zwierzę było załączone w jeżyny, podeszłam do niego chcąc go wydostać.
Kiedy wyplątałam stworzenie ono spojrzało na mnie
i uciekło. Po tym wydarzeniu szłam dalej jak by nic się nie stało. Kiedy byłam nad potokiem wyczytałam woń dobrze znanom, ale dawno jej nie czułam przeraziłam się był to niedźwiedź. Szłam jego tropem mimo iż wiedziałam ,że jeśli będzie walka mogę przegrać. Po
kilku minutach zauważyłam go rzuciłam się na niego
lecz on trafił mnie łapią i padłam na ziemię
nagle jak by znikąd pojawił się zając, który zmienił się
w niedźwiedzia. Zaczął walczyć zając wygrał walkę i poszedł gdzieś w las.
Autor: Luna
piątek, 14 kwietnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Z przykrością ogłaszam iż wataha zostaje zawieszona. Z powodu tego, że nikt już nie pisze opowiadań i nikt nie chce dołączać . Cóż tej wat...
-
❤Luna i Shadow ❤ Chodzą ze sobą!💞 Jestem szczęśliwa iż znalazłam swego ukochanego!💘 Alfa Luna
-
Wataha już działa i poszukuje nowych członków, serdecznie zapraszam.
-
Po zjedzonym posiłku Luna zapytała mnie czy pójdziemy nad łąkę. Zgodziłem się. Powoli zbliżaj się wieczór, miałem nadzieję, że dojdziemy na ...
-
2.Imię:Vane Whisper Strange Quill 3.Wiek:2lata 4.Płeć:Wadera 5.Jaskinia:nr.2 6.Hierarchia:Omega 7.Stanowisko:Wojowniczka 8.Rasa:Wilk ...
-
Gdy rankiem wpadłem na Sarę i zamieniliśmy kilka słów na temat wczorajszego wieczoru jakby z lekka mi ulżyło,nie do końca wiedziałem jaka wi...
-
Postanowiłam dzisiaj pójść na zwiady okolicy naszej watahy. Jest tu przepięknie. Najbardziej podobają mi się łąki. Na szczęście po drodze ni...
-
Byłam w swojej jaskini kiedy ktoś zapukał, po chwili ujrzałam Marco. - Hej- powiedziałam patrząc na basiora. -Hej- odpowiedział patrząc na...
-
Poszliśmy więc do Lasu łowieckiego. Wędrowaliśmy jakieś 20 minut i byliśmy na miejscu. Już stojąc przed lasem czułam zapach kilku jeleni i s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz