poniedziałek, 1 maja 2017

Od Blue

Leżałem na łące, wpatrując się w leniwie płynąco po niebie chmury. Dzień był piękny słońce i było nawet ciepło ale od czasu do czasu wiał chłodny wiatr. W pewnym momencie na słoce naszły ciemne chmury i zaczął wiać zimny wiatr, miałem wracać już do jaskini aż usłyszałem jakiegoś wilka. Posłem w miejsce z kąd słyszałem głos i zauważyłem czarną wilczycę która rozmawiała z Luną. Kiedy wilczyca została sama postanowiłem do niej podejść.
-Cześć! -powiedziałem dosyć głośnym i stanowczym głosem.
Ona spojrzała na mnie i odpowiedziała.
-Cześć-odżekła z zakłopotaniem w oczach.
-Kim jesteś? Niedawno dołączyłaś? Zapytałem lekko się uśmiechając aby pokazać się z jak najlepszej strony.
-Jestem Sky i tak niedawno dołączyłam. Odpowiedziała miłym ale stanowczym głosem.
-Ja jestem Blue. Miło mi cię poznać. -powiedziałem z wielkim uśmiechem na pysku.
- Wzajemnie- powiedziała wadera z lekkim uśmiechem.
- Może pokaże ci tereny watahy? Co ty na to?-odżekłem z miłym spojrzeniem na waderę.
-Chętnie- uśmiechneła się w moją stronę.
- Więc chodźmy, to trochę zajmie jeśli chcesz abym pokazał ci wszystko.- powiedziałem lekko horystychnym głosem .
-Dobrze-odpowiedziała również humorystycznym głosem i spojrzała na mnie.
<Sky?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz