wtorek, 30 maja 2017

Od Luny CD Marco

Kiedy basior zaproponował polowanie chwilę się zastanawiałam co odpowiedzieć, ale po chwili odpowiedziałam.
- Bardzo chętnie ,choć do lasu łowieckiego tam jest dużo zwierzyny.- Odparłam kiwając głową i kierując wzrok w stronę lasu.
-Więc choćmy.- Powiedział wesołym głosem kierując się w stronę lasu.
Szliśmy jakieś 10 minut rozmawiając, zaproponowała, że przedstewię moich towarzyszy.
-Przedstawię ci moich towarzyszy.- Stwierdziłam i zagwizdałam a po chwili za skale pojawił się Dangroł i Czarna.
-Twoimi towarzyszami są doberman i tygrys ?- zapytał patrząc na mnie .
-Nie nie moimi towarzyszami są doberman i koń  Czarna to koń fryzyjski a jedną z jej mocy jest zmiana w tygrysa- powiedziała rozbawiona patrząc na niego.
-Aha- odpowiedział, chyba lekko przestraszony ponieważ Dangroł szczerzył lekko do niego kły. Kazałam moim towarzyszą wrócić do domu, kiedy im kazałam tak zrobili a my poszliśmy na polowanie.
On po chwili powiedział, że złapał trop dzika a nawet kilku.
Poszliśmy za tropem a po chwili ujżeliśmy trzy dość spore dziki.
Zaczęliśmy się skracać i po chwili zaatakowaliśmy.
<Marco ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz